Kasprowy Wierch bez limitu

Żyłka sportowej rywalizacji tkwi chyba w każdym. Ważne jednak, by się bezpośrednio porównywać z konkurentami o podobnym poziomie umiejętności, ale móc także zobaczyć, jak w tych samych warunkach spiszą się najlepsi. I tego typu zawody, w niezmiernie popularnym narciarstwie alpejskim, zorganizowały po raz trzeci firma logistyczna No Limit i Polskie Koleje Linowe. Odbyły się one 24 marca 2018 r. na kultowej górze narciarzy i jednej z głównych atrakcji Zakopanego.

Kasprowy Wierch to szczyt z tradycjami i legenda Tatr. Pierwsze zawody narciarskie odbyły się tu w roku 1910 (na Hali Goryczkowej) i od tamtej pory Kasprowy jest niezmiennie kojarzony z rozmaitymi aktywnościami zimowymi. To właśnie do tej ponadstuletniej tradycji nawiązali organizatorzy No Limit Kasprowy i 19 marca 2016 r. zainicjowali zmagania miłośników sportów zimowych na najdłuższej trasie slalomu giganta w Polsce. Zgodnie z nazwą – nie ma tu limitu dla chęci czy umiejętności. Swoich sił może spróbować każdy, komu bliski jest duch sportowej rywalizacji. Zawodnicy startują w 15 kategoriach, mogą być również sklasyfikowani w konkurencji zespołowej. Poziom jest bardzo zróżnicowany – skoro na stoku pojawiają się i amatorzy jeżdżący na nartach czy snowboardzie wyłącznie rekreacyjnie, i zawodnicy z o wiele większym doświadczeniem, mający w swoim życiorysie starty na olimpiadach zimowych (w tym roku reprezentanci Polski z Pjongczangu: Michał Kłusak, Aleksandra Król, Weronika Biela, Igor Sikorski czy Oskar Kwiatkowski) czy w międzynarodowych zawodach FIS. Na No Limit Kasprowy spotykają się studenci i seniorzy, a wśród nich najstarsi w tym roku: 79-letni Kazimierz Zubek i 78-letnia Ludwika Marczułajtis.
Niesamowitych wrażeń dostarczyły też starty na mono ski zawodników niepełnosprawnych. Na co dzień poruszają się na wózku, w zawodach używają konstrukcji wyposażonej w jedną nartę, którą steruje się balansując ciałem, jednocześnie używając dwóch krótszych nart, zamocowanych na kijach.
Śmiało można powiedzieć, że są to zawody, podczas których wynik jest ważny, ale jeszcze ważniejsza jest idea integracji środowiska sportów zimowych.

CHĘTNYCH PRZYBYWA

Otwarta dla wszystkich formuła imprezy sprawia, że z roku na rok chętnych przybywa. W pierwszej edycji imprezy na starcie stanęło 178 zawodników, rok temu – 258, w tegorocznej edycji – 288. Trasa trzeciej edycji No Limit Kasprowy była najdłuższą z dotychczasowych i wiodła od Przełęczy nad Zakosami (1816 m n.p.m.) przez Halę Goryczkową aż do szałasu na Polaku. Liczyła 3000 m długości przy różnicy wzniesień 560 m, rozstawiono na niej 52 bramki. Marcin Blauth, prezes firmy No Limit organizującej zawody, uważa, że tegoroczny slalom gigant wymagał wyjątkowo dobrego przygotowania kondycyjnego. Trasa miała stromy początek i kilka bardzo ostrych zakrętów, była zaplanowana w taki sposób, aby uczestnicy mogli osiągnąć jak największe prędkości, przy czym pierwszy odcinek był slalomem równoległym. Ta konkurencja wymagała bardzo dużej koncentracji i wysokich umiejętności narciarskich. Najszybsi jechali momentami z szybkością ponad 100 km/h.

Na stoku pojawiają się i amatorzy jeżdżący na nartach czy snowboardzie wyłącznie rekreacyjnie, i zawodnicy z o wiele większym doświadczeniem, mający w swoim życiorysie starty na olimpiadach zimowych. W tym reprezentanci Polski z Pjongczangu.

Najlepszy czas zawodów 3. edycji No Limit Kasprowy uzyskał Andrzej Dziedzic (1 min 37 s). Jego prędkość momentami przekroczyła 115 km/h.
W kategorii kobiet najszybciej pojechała Hanna Miśniakiewicz (1 min 42 s). Zwycięzcą klasyfikacji „z przelicznikiem”, uwzględniającej wiek i płeć zawodników, został Wojciech Gajewski (1 min 44 s, „z przelicznikiem”: 1 min. 31,54 s).
Najszybszymi snowboardzistami w tej edycji byli Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król.
W kategorii mono ski, w której rywalizowały osoby niepełnosprawne, wygrał tegoroczny olimpijczyk – Igor Sikorski, brązowy medalista Igrzysk Paraolimpijskich w Pjongczangu.

Drugie miejsce, w bardzo mocno obsadzonej kategorii wiekowej M4, zajął Tomasz Lubowiecki – prezes firmy 7R SA.
No Limit Kasprowy rozwija się z roku na rok. Także dzięki wsparciu sponsorskiemu różnych przedsiębiorstw, wśród których kolejny raz była firma 7R SA. Ponadto w tym roku organizatorów wsparły firmy: MAK DOM, Mercedes–Benz Auto Idea i Film Produkcja.

TEKST: Paweł Kawałek | ZDJĘCIA: Bartosz Pawlik, Wiktor Bubniak

Written By
More from admin

Zielonym do góry

Chcemy jeść ekologiczne produkty, nosić ubrania z ekologicznych tkanin, a także coraz...
Czytaj dalej